Nigdy dotąd technologie i Internet tak silnie nie wpływały na język, którym się posługujemy. Dość szybko i sprawnie do tych zmian adaptują się osoby zainteresowane tematem – pasjonaci, pracownicy sektora IT, środowiska akademickie. Co z resztą? Z myślą o osobach, które chcą wiedzieć więcej, poznać zasady stojące za technologicznym słowotwórstwem i zwiększyć świadomość na temat nowych pojęć, powstał projekt „IT po polsku” zainicjowany przez firmy zrzeszone w Polskiej Chmurze. W rozmowie na temat chmury, metawersum i suwerenności cyfrowej udział wzięli prof. Jerzy Bralczyk oraz dr Maciej Kawecki.
Język jest żywy i nieustannie się zmienia. Zachowanie poprawności językowej pomaga nam się komunikować i wzajemnie rozumieć, co nie jest łatwe w świecie, w którym nieustannie powstają nowe produkty, usługi, a także technologie. Wszystkie je trzeba jakoś nazwać – zazwyczaj w wersji spolszczonej, zapożyczonej. Czy to błąd i powinniśmy dążyć do tworzenia własnych pojęć? – Nie zmieniajmy słów na siłę. Nie jestem przeciwko zapożyczeniom, ale jestem za tym, żeby je stosunkowo szybko przyswajać i polszczyć – mówi prof. Bralczyk. Bywa to jednak czasem nie lada wyzwaniem. Właśnie dlatego rozmowa skupiła się wokół kilku pojęć, które w ostatnim czasie budzą szczególne zainteresowanie, a których użycie może budzić wątpliwości.
Chmura czy cloud computing?
Jak to jest z tą chmurą, a może cloudem, cloud computingiem? – Chmura się u nas ciekawie kojarzy. Z jednej strony to coś bardzo poważnego, z drugiej enigmatycznego (…). Wprowadza element romantyczny do tego, co jest ściśle stechnicyzowane – podsumowuje profesor Bralczyk.
Metawersum okiem ekspertów
Tak naprawdę trudno jeszcze o jednoznaczną definicję matawersum, ponieważ jest to stosunkowo nowe pojęcie. Czy facebookowe metawersum ma szansę się przyjąć? – Wydaje się, że nie ma chyba specjalnie szans. Facebook miał w sobie coś swojskiego – ostatnie zmiany Facebooka komentuje prof. Bralczyk.
Rosnąca popularność cyfrowej suwerenności
W rozmowie dr Maciej Kawecki pyta także o popularne w kontekście bezpieczeństwa danych pojęcie suwerenności cyfrowej. Profesor tłumaczy to pojęcie jako niepodleganie, niezależność względem innych państw. W przypadku przechowywania danych na terenie innego kraju, dane podlegają obcej jurysdykcji. Na ten aspekt szczególną uwagę zwraca Polska Chmura, związek zrzeszający dostawców usług chmurowych posiadających centra danych na terenie kraju. Lokalizacja centrów danych, poza licznymi aspektami technologicznymi, jest warunkiem koniecznym dla zapewnienia suwerenności cyfrowej i gwarancji bezpieczeństwa danych.
Technika, technologia, IT, chmura i wiele innych branżowych terminów to dla nas – członków Polskiej Chmury – chleb powszedni. Chcemy przybliżyć ten świat innym, służąc im pomocą w jego odszyfrowywaniu. Dlatego przygotowaliśmy projekt specjalny „IT po polsku”. To językowe podejście może wydawać się nieoczywiste. Zależało nam na podkreśleniu, że tak jak istnieją dobre polskie odpowiedniki pojęć technologicznych, tak też polscy dostawcy usług chmurowych mogą być dobrą alternatywą dla usług dostawców globalnych – mówi Wiesław Wilk, Przewodniczący Związku Polska Chmura.